U19: Orzeł pokonuje Sandecję Nowy Sącz, czy ta wygrana zapewni utrzymanie?

Po efektownej wygranej w środowym meczu z Górnikiem Wieliczka, podopieczni trenera Marka Pajki poszli za ciosem i w niedzielę wygrali z faworyzowaną drużyną Sandecji Nowy Sącz, która zajmuje drugą pozycję w Małopolskiej Lidze Juniorów. To zwycięstwo znacznie przybliżyło drużynę Orła Myślenice do zapewnienia bezpiecznego bytu na najwyższym poziomie rozgrywek w Małopolsce!

W pierwszej połowie rywale zdominowali boiskowe poczynania i tylko dzięki dobrej postawie Dawida Wójcika w bramce Orła wynik długo pozostawał bezbramkowy. Duży w tym udział również całego szyku defensywnego, który nie pozwolił na zbyt wiele rywalom z Nowego Sącza. Orłowcom w tym spotkaniu przydarzył się zaledwie jeden błąd, a tak doświadczona drużyna jak Sandecja nie mogła tej szansy zaprzepaścić - gapiostwo przy stałym fragmencie gry całej drużyny, wykorzystali przyjezdni szybko rozgrywając rzut wolny, a w sytuacji sam na sam nie pomylił się skrzydłowy Sandecji.

Orzeł przed przerwą zagroził tylko po rzucie rożnym, po którym z bliska nikt nie skierował piłki do siatki, a następnie po przebojowej akcji Błażeja Brasia. Na przerwę jednak z prowadzeniem schodziła Sandecja i nic nie wskazywało na to z przebiegu pierwszej połowy, że Orzeł zdoła wydrzeć to zwycięstwo. Zmotywowani myśleniczanie z animuszem zaczęli drugą połowę i najpierw po dośrodkowaniu Jakuba Fąfary głową piłkę zgrał Jakub Opryszek, a z bliska bramkarza Sandecji pokonał Karol Łabędzki.

Nim rywale otrząsnęli się po stracie gola wyrównującego, Orzeł już prowadził. Dosłownie kilka minut później podanie Michała Mirochny trafiło do Błażeja Brasia, a ten uciekł obrońcom i strzałem pomiędzy nogami bramkarza trafił na 2:1. Satysfakcjonujący wynik Orłowcy dowieźli do końcowego gwizdka i trzeba przyznać, że jeszcze kilka razy skontrowali bezradną w drugiej połowie drużynę z Nowego Sącza, mogąc powiększyć rozmiary zwycięstwa.

- Drużyna zrobiła progres w porównaniu do rundy jesiennej, gramy bardziej dojrzale i brakowało tylko wygranej, która doda wiary w własne umiejętności. Środowa wygrana z Górnikiem była tym impulsem i o ile tam można było mówić, że drużynie pomogli zawodnicy juniorów grający w seniorach, tak przeciw Sandecji nie mieliśmy do dyspozycji żadnego z nich, a i tak zagraliśmy naprawdę dobry mecz i odnieśliśmy dość niespodziewane zwycięstwo. Dobre zmiany dali Jakub Fąfara i debiutujący w MLJ Szymek Górka-Khafaga z rocznika 2006. To ciekawe doświadczenie, by rywalizować z najlepszymi drużynami z Małopolski i takie małe sukcesy jak ta wygrana szczególnie cieszą każdego z nas. W pierwszej połowie Sandecja nas całkowice zdominowała, uczulałem w przerwie, że stały fragment i kontra to najlepsze możliwości, by zdobyć tu bramkę. Tak się stało, że właśnie te elementy dały nam zwycięstwo - mówi Marek Pajka, trener juniorow Orła Myślenice.

Do końca rozgrywek w Małopolskiej Lidze Juniorów pozostały cztery mecze, Orzeł Myślenice wciąż musi obserwować poczynania rywali i grać o kolejne punkty, by pozostać na tym szczeblu rozgrywek na kolejny sezon. Obecnie ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.

ORZEŁ: Wójcik - Łabędzki, Irzyk, Opryszek - Fijał, Szczurek, Kiebuła (62 Górka-Khafaga), Mirochna (85 Sroka), Kruczek (46 Fąfara) - Dziadkowiec (80 Klęp), Braś (82 Skoczylas)

Zobaczcie jak juniorzy Orła Myślenice świętowali w szatni wygraną z wiceliderem MLJ - Sandecją Nowy Sącz: