U19: Nie udało się przełamać niemocy w Nowym Sączu

Orzeł Myślenice miał swoje problemy już przed meczem wyjazdowym z Dunajcem Nowy Sącz - najpierw kłopoty kadrowe, niektóre w ostatnim momencie, później problemy w drodze i przez korki przyjazd na mecz na kilkanaście minut przed jego startem. W efekcie kiepski start meczu i szybka strata dwóch goli po stałych fragmentach gry...

Tę stratę jednak podopieczni Marka Pajki mogli zniwelować. Najpierw dośrodkowanie Jakuba Fąfary z kornera na bramkę mógł zamienić Jakub Górka, ale jego strzał z bliska na raty obronił bramkarz. Później kolejne dośrodkowanie Fąfiego i najwyżej w polu karnym wyskoczył Wiktor Orzechowski trafiając mocnym strzałem do siatki. Było 2:1, a za chwilę po akcji Kacpra Szczurka Orłowcy mieli rzut karny. Strzał Karola Łabędzkiego obronił jednak golkiper rywali, a zamiast 2:2, zrobiło się 3:1, gdy po stracie w środkowym sektorze boiska błyskawiczną kontrę na bramkę zamienili gracze Dunajca.

Druga połowa miała w pierwszym fragmencie dobry moment Orłowców, wynik pozostawał bez zmian, a akcje zaczepne Jakuba Fąfary, czy anemiczny strzał Kamila Sudra mogły być lepiej wykonane i zakończone bramkami. Solidnie w bramce spisywał się też Ostap Shpakivskyy, który kilka razy świetnie interweniował. W końcówce jednak to Dunajec dołożył dwa trafienia i tym samym wypunktował bezradną drużynę Orła Myślenice.

Już w sobotę o 10:00 drużynę juniorów Orła Myślenice czeka kolejne trudne wyzwanie - zagrają u siebie z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza.

Dunajec Nowy Sącz - Orzeł Myślenice 5:1 (3:1)
Orzechowski 25

ORZEŁ: Shpakivskyy - J.Górka, Orzechowski, Łabędzki, Kruczek - Szczurek, Płatek (72 Lech), Magiera (46 Kawecki), Fąfara, Suder (72 Twardosz) - Górka-Khafaga