U17: Niesamowity comeback juniorów młodszych, przegrywali 1:4 a wygrali!
To było coś nieprawdopodobnego! Juniorzy młodsi do przerwy przegrywali z Górnikiem Wieliczka 1:4, popełnili sporo błędów, zagrali fatalne 45 minut, ale przerwę w stu procentach wykorzystał trener Łukasz Zając, a jego zmiany taktyczne oraz personalne zupełnie odwróciły losy meczu i zapewniły wygraną 5:4. Prym wiódł Jakub Górka, który po przerwie zaliczył hat-tricka!
Mecz rozpoczął się od prowadzenia Górnika, ale stan rywalizacji wyrównał Filip Kowalkowski z rzutu karnego. Nic nie wskazywało na to, że jeszcze przed przerwą stanie się katastrofa, bowiem Orłowcy w przeciągu kilkunastu minut popełnili masę błędów, skutkujących stratą bramek. Na przerwę obie drużyny schodziły z wynikiem 1:4 dla drużyny z Solnego Miasta.
Po przerwie trener Łukasz Zając zmienił ustawienie, a także puścił do boju m.in. Jakuba Górkę, Szymona Górkę-Khafagę, Adriana Ciślika oraz Kacpra Kowala. Każdy z nich wykonał swoje zadanie bez zarzutu, a kluczowe dla losów spotkania były zagrania pierwszej dwójki. Jakub Górka dwa razy skorzystał z dośrodkowań Szymona Górki-Khafagi, zdobywając dwa efektowne gole głową. Trzeciego dorzucił po zespołowej akcji, a autorem jednej z bramek po przerwie był sam Szymon Górka-Khafaga, który dorzucił gola do dwóch efektownych asyst. To była świetna druga połowa w wykonaniu drużyny Orła i nieprawdopodobny comeback!
Orzeł Myślenice - Górnik Wieliczka 5:4 (1:4)
Kowalkowski (k), J.Górka 3, Górka-Khafaga
ORZEŁ: Kurowski (46 Kowal) - Wójcik (46 J.Górka), Hankus, Łapa, Moskal (60 Ożóg) - Przęczek, Matoga, Kowalkoski (68 Leksander), Biela (46 Górka-Khafaga), Kuchnia (82 B.Lech) - Suder (46 Ciślik)
Komentarze