Młodzieżowe sparingi: Cracovia, Didi-Gol Rabka Zdrój i Sokół Borzęta

Ligowe rozgrywki zbliżają się wielkimi krokami również dla naszych drużyn młodzieżowych - na ostatniej prostej zimowych przygotowań są też trampkarze i zespoły juniorskie. Wszystkie nasze zespoły mają za sobą mecze kontrolne i choć zakończyły się porażkami, to na pewno były wartościowymi przetarciami.
U15: Trampkarze grali z Cracovią
Podopieczni trenera Marka Łacnego mierzyli się z drużyną Cracovii, która postawiła bardzo wysoko poprzeczkę w tym meczu. Orłowcy jednak mieli swoje dobre momenty w tym spotkaniu i chociaż ostatecznie przegrali 8:3, to na pewno cieszy, że nawiązywali walkę z wymagającym przeciwnikiem. Dwa gole strzelił Hubert Gołąb z rzutów wolnych, a raz do siatki trafił Kacper Dudzik.
Kolejny mecz sparingowy Orłowcy zagrają już w środę, a ich rywalem będzie Wisła Czarny Dunajec.
U17: Mocny Didi-Gol Rabka
Drużyna prowadzona przez trenera Łukasza Zająca niezbyt dobrze weszła w mecz w Rabce, a skuteczna akademia Didi-Gol wyszła na trzybramkowe prowadzenie. Ostatecznie mecz rozgrywany w trzech tercjach po czterdzieści minut zakończył się porażką aż 5:0.
Dla biało-zielonych na pewno to byłą cenna lekcja futbolu i trzeba przyznać, że rywale byli wymagającym przeciwnikiem, który nie pozwolił na rozwinięcie skrzydeł. W najbliższy weekend rywalem sparingowym juniorów młodszych Orła Myślenice będzie Krakus Nowa Huta.
U19: Wyrównane starcie z Sokołem
Najbardziej wyrównane starcie stoczyli zatem juniorzy starsi, których rywalem była A-klasowa seniorska drużyna Sokoła Borzęta. Ten mecz zakończył się co prawda porażką podopiecznych trenera Marka Pajki, ale wcale nie musieli tego meczu przegrać - w poprzeczkę trafił Adrian Ciślik, dwie okazje sam na sam zaprzepaścił Szymon Górka-Khafaga, a z bliska zbyt lekko strzelał też po rzucie rożnym Karol Łabędzki. Rywale też mieli swoje okazje, a zwłaszcza w końcówce zagrali szczególnie skutecznie, zdobywając dwa gole. W końcówce odpowiedzieć na stracone bramki mogli jeszcze Filip Kowalkowski, czy Bartłomiej Moskal, ale strzelali zbyt anemicznie w dogodnych sytuacjach.
Orłowcy zagrali jednak dobre zawody i patrząc na listę nieobecnych z trzonu drużyny - Błażej Braś, Kacper Szczurek, Jakub Fąfara, Dawid Kruczek, Wiktor Orzechowski, czy Ostap Shpakivskyy - trzeba przyznać, że nawiązali wyrównaną walkę, choć w podstawowym składzie aż sześć pozycji zostało obłożonych przez juniorów młodszych.
Komentarze