Limanovia wypunktowała Orła
Blamażem zakończył się sparingowy mecz Orła Myślenice z renomowaną Limanovią Limanowa. Przyjezdni już po 15 minutach prowadzili 3:0 po trzech fatalnych błędach myśleniczan w defensywie, a ostatecznie ulegli aż 1:6 przy zabójczej wręcz skuteczności rywali.
To nie był najlepszy dzień podopiecznych trenerów Kamila Ostrowskiego i Dawida Sudra. Już w pierwszych minutach spotkania z lewej strony wpadł w pole karne Józef Piwowarczyk z Limanovii i chciał wycofać piłkę na piąty metr do jednego z lepiej ustawionych kolegów, ta jednak odbiła się od obrońcy Orła i wpadła do bramki przy bliższym słupku, kompletnie myląc bramkarza. Następnie w ciągu kilku minut Orłowcy popełnili dwa fatalne błędy, dzięki czemu rywale zdobyli bramki w sytuacjach sam na sam z bramkarzem.
Ze strony Orła świetną okazję miał Michał Górka, ale trafił w bramkarza w dogodnej sytuacji, ale potem strzelił bramkę, wykorzystując podanie Mateusza Sabały, które zwieńczył mocnym strzałem pod poprzeczkę. Jeszcze przed przerwą rywale zdobyli czwartego gola, dobijając myśleniczan przed samą przerwą.
Na druga połowę Orłowcy wyszli nieco bardziej skoncentrowani i stworzyli wiele sytuacji głównie po kontrach, jednak świetnie w bramce Limanovi spisywał się Wojciech Mastalerz. Sytuacje mieli Michał Górka, Witold Kubala, czy Tomasz Sabała. Żadnemu nie udało się ich wykorzystać. Rywale natomiast w 70. minucie zdobyli swojego piątego gola, a ozdobą meczu był szósty gol, kiedy to Damian Wsół z ostrego kąta kapitalnym rogalem przymierzył w długi róg, a piłka otarła się o poprzeczkę i wpadła w samo okienko bramki.
Orzeł Myślenice - Limanovią Limanowa 1:6 (1:4)
Orzeł: Marek Pajka - Leśniak, Mistarz, Kasprzyk, Maślak - Mikołajczyk, B.Łętocha, T.Sabała, M.Sabała, Kubala - M.Górka oraz Lesiński, Mateusz Pajka, Święch, Żak
Komentarze