Każdy ma swoją Ligę Mistrzów, czyli badania wydolnościowe w Orle Myślenice
W ramach zimowych przygotowań do rundy wiosennej Orła Myślenice, trenerzy Kamil Ostrowski i Dawid Suder przeprowadzili swoim zawodnikom profesjonalne badania wydolnościowe oparte na teście Gooralosa, na podstawie których dla każdego zawodnika określili zindywidualizowany program treningów przygotowawczych do sezonu.
"Przeprowadziliśmy test Gooralosa, który jest zmodyfikowaną wersją doskonale wszystkim znanego Beep Testu. Naszym celem było wyznaczenie pułapu tlenowego każdego zawodnika - VO2max - oraz częstotliwość skurczów serca - HRmax, na bazie których określaliśmy próg przemian beztlenowych" - mówi trener Orła Kamil Ostrowski.
Dla dokładności wyniku testów trenerzy Ostrowski i Suder użyli profesjonalnych urządzeń takich jak Laktotest, który służył do pomiaru kwasu mlekowego we krwi oraz Polar Team 2pro, będący urządzeniem monitorującym pracę serca.
"Metoda, którą wybraliśmy jest inwazyjnym rozwiązaniem i daje bez wątpienia rzetelniejsze wyniki, a chodziło nam o wyznaczenie takiego obciążenia wysiłkowego, przy którym poziom zakwaszenia jest równy lub większy 4 mmol/l." - dodaje drugi z trenerów Dawid Suder. "Dokładny wynik pozwoli nam zoptymalizować pracę w okresie przygotowawczym."
"Dzięki tym badaniom zawodnicy będą wykonywać w okresie przygotowawczym zindywidualizowany tok treningowy i każdy będzie pracował według własnych możliwości. Wyniki pokazały, że dysproporcja w drużynie jeśli chodzi o potencjał wytrzymałościowy organizmów jest duża i przysłowiowe wkładanie każdego do tego samego worka mija się z celem."
"Bardzo się cieszę, że zawodnicy podeszli do tego tematu profesjonalnie i poświecili swój czas przychodząc na dodatkowe testy. Jesteśmy drużyną amatorską, nie ma co ukrywać, ale jeśli możemy wspólnie robić dobre rzecze to je róbmy, bo w końcu każdy ma swoją Ligę Mistrzów" - puentuje Kamil Ostrowski.
Komentarze