Bramkowa huśtawka w Modlnicy – Orzeł postraszył wicelidera, ale wraca bez punktów

W niedzielnym spotkaniu 5. ligi małopolskiej Orzeł Myślenice mierzył się na wyjeździe z wiceliderem tabeli – Błękitnymi Modlnica. Choć podopieczni trenera Kamila Ostrowskiego długo toczyli z rywalem wyrównany bój, ostatecznie gospodarze okazali się skuteczniejsi, zwyciężając aż 7:4.

Spotkanie rozpoczęło się obiecująco dla myśleniczan. Już w początkowej fazie meczu prowadzenie Orłowi dał Kamil Depta, który po podaniu Bartosza Kiełbusa wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Gospodarze odpowiedzieli dwoma efektownymi trafieniami – oba uderzenia zza pola karnego wylądowały w samych okienkach bramki Orła.

Myśleniczanie nie zamierzali się jednak poddawać. Dwa gole Bartosza Kiełbusa pozwoliły ponownie objąć prowadzenie 2:3, a chwilę później Orzeł miał świetną okazję, by powiększyć przewagę. Niestety, niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły.

Końcówka spotkania należała już do gospodarzy. Błękitni bezlitośnie wykorzystali błędy w defensywie, a aż trzy z ich bramek padły po rzutach karnych, których myśleniczanie mogli uniknąć. W ostatnich 20 minutach meczu padło aż sześć goli – pięć dla gospodarzy i jeden dla Orła.

Dla myśleniczan honorowe trafienie w końcówce zanotował Kamil Suder, który tym samym zdobył swojego pierwszego gola w rozgrywkach piątej ligi.

Mimo wysokiego wyniku, Orzeł może być zadowolony z postawy zespołu w ofensywie i fragmentów gry, w których potrafił prowadzić z czołowym zespołem ligi. Niestety, błędy w obronie i skuteczność rywali zadecydowały o końcowym rezultacie.

Błękitni Modlnica – Orzeł Myślenice 7:4 (2:3)
Bramki dla Orła: Kamil Depta, Bartosz Kiełbus (2), Kamil Suder

ORZEŁ:  Matoga – Rusek, Mistarz (80’ M. Biela), Kyrylov (80’ Wąsowicz) - Buraczek (46’ Zając), Gromala, Gładysz (70’ Flaga), Górka, Gorecki (70’ Moskal) - Depta (78’ Ciślik), Kiełbus (82’ K. Suder)